2 kwietnia 2012

9 crimes.

Długie milczenie zawsze wyzwala pokłady potrzeb na już.

Tyle niewypowiedzianych, a pomyślanych słów dobija się do głowy, by przejść przez opuszki palców i zawiesić się na asusowym ekranie.

Ten ekran to azyl, jakiego potrzebuję dziś do spełnienia.

Patrzę prawdzie w oczy i powiem Ci, że są niebieskie. Wszystko dla Panów, wszystko królewskie.
Widzę rękę, która nerwowo ściska co popadnie.
Widzę rękę, która wędruje czasem po głowie. Jak ten czas ucieka!
Widzę rękę, która zamyśla się i zasępia na ułamki sekundy, a czasu doścignąć nie może.

Marzy mi się taka ręka na własność.
Tak cenię prywatę i części zarezerwowane tylko dla mnie, że ulegam pokusom umysłu i bawię się smacznymi kreacjami o zapachu parzonej kawy. Żądam piany z białego mleka, pomieszanej z czernią, bo nieśmiertelny klasyk bywa najbardziej pociągający. Nieśmiertelne klasyki zachodzą mi w głowę.
A nie jestem kawoszem, wiesz?




2 komentarze:

  1. [damien rice zawsze wie, kurwa, co powiedzieć, szmaciarz, nienawidzę go, kocham go.]

    nie jesteś kawoszem to przestań być i mlekoszem. kotki piją tylko. szorstkie ozory, na pewno nie masz takiego.

    dziewięć. i pół tygodnia.
    crimes: paserstwo, gwałt, morderstwo, oszustwo, wyzysk, szpiegostwo, przemyt, sabotaż i płatna protekcja.

    za dużo ten asus wie, za dużo widział, za dużo słyszał, spali się ze wstydu.

    - przecież nie palisz.
    - to na chuj mnie częstujesz.

    opuszkami dotykaj twarzy. możesz swojej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpalam dwunaste(pne)go papierosa, a wciąż (mój asus) przemawia z tego tekstu żalem, którego nawet rytmiczne przyciskanie klawiatury nie wypowie. Żółć podobno najlepiej wychodzi bokiem i na nowojorskich taksówkach. Marylin ze ściany też czyta. Samemu się źle p(ije)ali.
    Azyli Ci u nas dostatek

    OdpowiedzUsuń