27 marca 2014

Ciemna, zimna i gruba.

Czasem jest tak, że świerzbią palce, ale głowę przeszywa niesamowita pustka. Chciałoby się powiedzieć dużo, chciałoby się powiedzieć więcej, a rzeczywistość zderza chcenie z niczym - niczym tak przeraźliwie wielkim, że nie sposób odnaleźć początku ani końca.
Bez początku i bez końca to trwanie dla trwania - ciężkolekkie i pustopełne.

Jestem pustym człowiekiem?
Jestem pustym człowiekiem przepełnionym.
Jestem pustym człowiekiem przepełnionym przeraźliwie pustą niewiedzą.

Gruba
Na grubie powinno być ciepło. Trzysta dwadzieścia metrów pod ziemią to o trzysta dwadzieścia metrów bliżej do słonecznie ciemnego jądra.
Konfrontacja z rzeczywistością pachniała wiatrem, który śmiało mógłby rozhuśtać niejedną huśtawkę czy powalić puste w środku drzewo. 
Taka drewniana rasa, co to chciała być drzewną tabulą.

Da się huśtać, nie myśląc o wietrze?
Da się myśleć, nie huśtając wiatru?
Da się nie myśleć, myśląc najbardziej?

Wiesz, czasem uśmiecham się mimowolnie  ciężkolekko. Uśmiecham się do okna, do kwiatków się uśmiecham. Uśmiecham się nawet do ściany, która - chociaż nie bywa wzruszona - to zawsze częstuje mnie smaczną ciszą. I tak sobie skubiemy - ja słówko, ona nic. Ja kolejne słówko, a u niej nonszalancja. Potem podnoszę wzrok na parapet. Siedzisz tam i zerkasz. I siedzisz i zerkasz. 
"You can sit here if You want".

2 komentarze:

  1. Sa chwile w życiu które zmieniają wszystko, sa osoby które w sercu bedą zawsze najpiękniejsze ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami robimy rzeczy których pragniemy z całej siły a po chwili okazuje sie ze ta rzecz zmienia kierunek naszego życia w kierunku którego nigdy byśmy nie chcieli obrać .... Życie ..... Jak je przeżyć .....???

    OdpowiedzUsuń